Komu nie zdarzyło się znaleźć kiedyś pieniędzy na chodniku? Zwykle są to monety – groszówki, na które należy chuchnąć, by przyniosły szczęście i które być może kiedyś się wykorzysta, gdy akurat będziemy musieli mieć przy sobie drobne w sklepie. Niektórzy jednak mają szczęście znaleźć więcej pieniędzy, a czasem nawet jakieś cenne przedmioty. Dotychczas ich zatrzymanie było niezgodne z prawem – nawet, jeśli nie zgłosił się po nie właściciel. Ale prawo się zmieniło!

NOWE PRZEPISY

Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli znajdziemy na ulicy na przykład 50 złotych, powinniśmy się z nimi zgłosić do biura rzeczy znalezionych, lecz w momencie, gdy kwota nie przekracza 100 złotych starosta może odmówić jej przyjęcia. Najczęściej zresztą tak właśnie się dzieje.
W biurze rzeczy znalezionych znajdzie się rzecz warta powyżej 100 złotych, ale jeśli jej wartość przekracza 5 tysięcy, starosta ma obowiązek ogłosić znalezisko w prasie oraz w biuletynie informacji publicznej. Jest bowiem całkiem prawdopodobne, że ten, kto ów rzecz zgubił, bardzo jej szuka i zgłosi się po nią tak szybko, jak tylko się da. Należy zatem ułatwić mu natrafienie na informację o miejscu jej przebywania.

JAK SZYBKO NASZE?

Niestety, przedmioty znalezione muszą aż przez dwa lata oczekiwać na zgłoszenie się po nie właściciela w biurze rzeczy znalezionych. Do owych przedmiotów zalicza się również gotówkę.
Jeśli wiadomo, kto jest właścicielem danej rzeczy, czy też danych pieniędzy, jednak mimo powiadomienia nie skorzystał on z szansy odebrania zgubionego przedmiotu/przedmiotów, okres ten skraca się aż o rok.

CO SIĘ ZMIENIŁO?

Jeśli jakiś cenny przedmiot lub gotówka nie zostaną odebrane z biura rzeczy znalezionych przez ich właściciela, rzecz ta lub pieniądze nie wędrują – jak to było dotychczas – do Skarbu Państwa, lecz prawnie będą należały się znalazcy.
Chyba że okaże się, iż odnaleziona rzecz jest zabytkiem i jest cenna dla państwa ze względów historycznych – wówczas, oczywiście, staje się ona własnością całego kraju i Skarbu Państwa. Znalazca może jednak oczekiwać, że zostanie wynagrodzony.