Aż 25% akcji Alior Banku zostało przejętych przez PZU. 1 czerwca akcje banku zanotowały znaczny spadek – tak zareagowali posiadacze akcji na wiadomość o przejęciu. O zakupie poinformował w sobotę, 30 maja, prezes PZU Andrzej Klesyk.

PZU TWORZY SUPERBANK?

Od razu pojawiły się informacje, jakoby planem PZU było stworzenie wielkiego superbanku. Celem PZU – jak poinformował jego prezes – jest stworzenie takiej firmy, która pod względem aktywów znajdzie się w czołówce banków w Polsce. Chodzi o miejsce w pierwszej piątce rankingu.
Prezes przyznał również, że nie jest to koniec rozwoju PZU. Zaplanowano bowiem kupno jeszcze dwóch innych podmiotów, przy czym na razie nie podano do informacji jakich – jeden podmiot, jeśli wszystko pójdzie dobrze, ma za to zostać kupiony jeszcze w bieżącym roku.
Ogólnie zmiany przyczyniają się do repolonizacji sektora finansowego, czyli wykupywania przez polskich inwestorów akcji zagranicznych spółek działających na naszym rynku. Wszystko ma na celu umocnienie polskiego kapitału i jego odpowiednie wykorzystanie.
Alior Bank jest prężnie rozwijającym się bankiem, któremu zaufało przeszło 2 i pół miliona klientów i który – dzięki korzystnej dla klientów ofercie – zapewne przyciągnie do siebie kolejnych Polaków. Zarówno PZU, jak i sam Zarząd Alior Banku cieszy się z dokonanej transakcji. Zarząd banku przede wszystkim widzi w tym szansę na pewny i bezpieczny rozwój banku na polskim rynku.

JAK ZAREAGOWAŁA GIEŁDA?

W pierwszy poniedziałek po ogłoszeniu nowiny (choć już wcześniej pojawiały się pewne nieoficjalne informacje na ten temat), czyli 1 czerwca, akcje notowanego w WIG20 Alior Banku znacząco spadły. O godzinie 11 zanotowano spadek aż o 2% w stosunku do wyceny akcji w czasie piątkowego zamknięcia.
Wszystko dlatego, że PZU zapłaciło za przejęte akcje mniej, niż można by oczekiwać biorąc pod uwagę kurs piątkowego zamknięcia. Problem inwestorzy widzą również w możliwości ewentualnego połączenia Alior Banku z innym bankiem – skoro PZU szykuje się do przejęcia kolejnych podmiotów.