Powszechny Zakład Ubezpieczeń ma niezaprzeczalnie dominującą pozycję na polskim rynku, jeśli chodzi o tę dziedzinę, a marka PZU należy do najbardziej rozpoznawalnych w naszym kraju. Udział PZU w rynku ubezpieczeń w Polsce to ponad 40%, a w odniesieniu do ubezpieczeń majątkowych to niemal jedna trzecia.

Ponieważ polski rynek ubezpieczeń nie jest jeszcze nawet w przybliżeniu nasycony na takim poziomie, jak inne kraje europejskie, stwarza to obiecujące perspektywy nie tylko PZU, ale i innym ubezpieczycielom działającym w Polsce. Jednak Powszechny Zakład Ubezpieczeń, z racji swojej pozycji i rozpoznawalnego brandu, może zdziałać szczególnie wiele i zrealizować ambitne plany rozszerzenia działalności na obszary dotąd mało penetrowane, jak na przykład ubezpieczenia zdrowotne z jednej strony, z drugiej ekspandować za granicę, co też PZU od jakiegoś czasu czyni.

Zagrożeniem natomiast mogą stać się, także dla innych ubezpieczycieli, ubezpieczenia majątkowe, między innymi z powodu zmieniającego się klimatu i większego niż kiedyś ryzyka powodzi, huraganów itd., co niesie za sobą konieczność wypłaty dużych odszkodowań. Z tych względów PZU już od wielu lat stosuje coroczne umowy reasekuracji, w celu ograniczenia kosztów ewentualnych odszkodowań. W tego rodzaju umowach określa się szczegółowo warunki i zakłada, że w przypadku przekroczenia określonego poziomu przez sumę wszystkich odszkodowań, resztę płaci firma reasekuracyjna. Jest to jednak w dalszym ciągu ten rodzaj ubezpieczeń, który niesie ze sobą podwyższony poziom ryzyka.