Dotychczas banki udzielające kredytu mogły wskazywać swoim klientom odpowiednie w danej sytuacji ubezpieczenie na życie. Po kwietniowych zmianach to klienci będą decydowali, jaka polisa ich interesuje.

CZYM JEST POLISA I DLACZEGO JEST W TEJ SYTUACJI TAK WAŻNA?

Polisa na życie daje finansowe zabezpieczenie nie tylko najbliższym osoby ubezpieczonej, lecz również jej wierzycielom. Polisa ubezpieczeniowa gwarantuje wypłacenie ustalonej wcześniej sumy w momencie, gdy osoba ubezpieczona ulegnie jakiemuś wypadkowi, bądź umrze.
Pamiętajmy, że ubezpieczony może zostać nie tylko człowiek, lecz również cenna rzecz, a także nieruchomość. Jeśli bank udziela komuś kredytu hipotecznego, musi zadbać o zabezpieczenie owego budynku. Właśnie dlatego może chcieć – i dotychczas to robił – sam wskazywać osobie zaciągającej tego typu kredyt, na jakie ubezpieczenie powinna się zdecydować. Bank zwykle żądał w takiej sytuacji cesji polisy na siebie – gdyby cokolwiek stało się z budynkiem (na przykład gdyby spłonął), odszkodowanie zostałoby wypłacone nie kredytobiorcy, lecz właśnie placówce, która owego kredytu udzieliła.

KWIETNIOWE ZMIANY

Poz kwietniowych zmianach, klienci mogą sami wybierać takie ubezpieczenie, które będzie dla nich jak najbardziej korzystne i które będzie im odpowiadało. Nie muszą się wcale zgadzać na propozycję banku, mimo tego, że zaciągają kredyt hipoteczny. Bank musi zaś zaakceptować wybór swojego klienta.
Co jest powodem zmian? Weszła w życie nowa rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego. Zmiany są skutkiem uznania, że banki łącząc ofertę kredytu wraz z ofertą ubezpieczenia nie zawsze kierują się dobrem swoich klientów. Zmiany mają zatem na celu poprawę sytuacji oraz możliwość pozostawienia wyboru w rękach kredytobiorców – mogą oni sami zadecydować, które ubezpieczenie jest dla nich najkorzystniejsze.
Teoretycznie polisy na życie w przypadku zaciągania kredytów hipotecznych nie są wcale obowiązkowe, jednak zdarza się, że banki narzucają taki obowiązek. Dzięki zmianom przynajmniej decyzja co do wyboru takiego ubezpieczenia będzie spoczywała w rękach kredytobiorców.