Po wygranych wyborach Prawo i Sprawiedliwość powoli realizuje swoje wyborcze założenia – pod koniec listopada rządzący zwiększyli do 70% podatek od odpraw dla prezesów spółek Skarbu Państwa. Co dokładnie zakłada nowelizacja ustawy PIT, którą pod koniec listopada 2015 roku przyjął Sejm?

Wyniki głosowania nad ustawą

Skąd pośpiech prac Sejmu? Wszystko dlatego, iż dokonywane zmiany musiały być zatwierdzone przed 30 listopada – wtedy to wypadała bowiem graniczna data, do której można było dokonywać poprawek w podatkach. Początkowo partia rządząca zakładała, że podatek wyniesie 65%, jednak autorzy projektu zaproponowali zmianę na 70% – i właśnie taka propozycja została ostatecznie zatwierdzona.

Za wprowadzeniem nowego podatku opowiedziało się 282 posłów z Prawa i Sprawiedliwości, a także ugrupowania Kukiz’15 i PSL. Tylko 7 posłów było przeciw – 4 z Platformy Obywatelskiej i 3 z Nowoczesnej. Ponadto 142 posłów z PO i Nowoczesnej wstrzymało się od głosu. Posłowie tych ugrupowań twierdzili, że mimo słuszności całego pomysłu, ustawa jest jeszcze zbyt niedopracowana, by mogła zostać przez nich zaakceptowana w tym kształcie.

Zmiany po zmianach w ustawie

Podatek dotyczy odpraw i odszkodowań prezesów oraz członków zarządu spółek – między innymi Skarbu Państwa. Jeśli chodzi o odprawy, przyjęto tu próg podatkowy będący progiem trzymiesięcznego wynagrodzenia. Jeśli zaś chodzi o odszkodowania z tytułu umów o zakazie konkurencji, posłowie przyjęli próg sześciomiesięcznego wynagrodzenia, które dana spółka wypłaca byłemu już pracownikowi przez półroczny okres, gdy nie podejmuje on pracy u konkurencyjnego pracodawcy.

Sejm zadecydował, że podatek będzie miał zastosowanie wobec dochodów, które zostały osiągnięte po 1 stycznia 2016 roku – dopiero w tym roku wchodzi zatem w życie. Podatek ten – zgodnie z zaakceptowaną poprawką – będzie odprowadzany przez firmy, które dokonują wypłat wynagrodzeń. Podobny podatek – w jeszcze większej wysokości, bo równy aż 90% – funkcjonuje już na Węgrzech, wprowadzony tam przez Wiktora Orbana.